wtorek, 11 stycznia 2011

Co było dalej?

No więc później zdecydowaliśmy wraz z żoną, że może to już pora na zmiany. Życie na Wyspach Kanaryjskich jest miłe, ale ponieważ jestem ciekawy świata, postanowiliśmy, że pojedziemy dalej. Nasz wybór padł na Anglię. Zawsze chciałem doszlifować mój angielski. Mieszkamy teraz od paru lat w Anglii i wciąż tęsknimy za kanaryjską pogodą. Jeszcze tam wrócimy, ale póki co trzeba trochę pomieszkać w UK. Uczymy się języka, pracujemy, studiujemy na Open University. W następnych wpisach będę dalej opisywał wyspy Kanaryjskie a jeśli chcesz, to możesz wejść na mojego bloga dotyczącego Wielkiej Brytanii.

niedziela, 9 stycznia 2011

Wyspy Kanaryjskie - moje życie i praca

Witajcie

Chciałbym poświęcić tego bloga tematowi Wysp Kanaryjskich. Mieszkałem tam przez prawie trzy lata, w Las Palmas de Gran Canaria i chociaż teraz mieszkam w Anglii, to jednak wciąż coś na ich temat wiem. Zacznę od opublikowania moich wpisów, które spisałem w ciągu mojego pobytu na Kanarach, a później będę pisał na bieżąco.

sobota, 6 stycznia 2007

Telewizja przez telefon

Data napisania: 2007-01-06 15:13:44


Właśnie stałem się abonentem ponad sześćdziesięciu kanałów płatnej telewizji, którą odbieram przez telefon, a dokładniej mówiąc przez Internet, który działa na bazie ADSL podłączonego do mojej linii telefonicznej. Jak zwał tak zwał, nawet nieźle to działa. Dali mi dekoder, który podłącza się kablem sieciowym do routera ADSL, kablem euro do telewizora i już.

środa, 29 listopada 2006

Fidel Castro i jego droga

Data napisania: 2006-11-29 18:20:35

Za każdym razem kiedy słucham lub czytam przemówienia Fidela Castro (jakie to dziwne, że rozumiem go bez tłumaczenia), pamiętam, że w ten sam sposób przemawiali szefowie komunistycznych rządów Polski, Rosji, Czechosłowacji i innych krajów bloku wschodniego. Zawsze byli dumni ze "swoich dokonań", szeregu sukcesów socjalizmu i komunizmu. Pamiętam dobrze bowiem mieszkałem przez dwadzieścia jeden lat w Polsce socjalistycznej, Polsce ludowej. Szefowie rządów zawsze mieli usta pełne frazesów, przygotowanych przez ich specjalistów od propagandy. Sytuacja krajów socjalistycznych pogarszała się z każdą dekadą, z każdym rokiem, jednak oni zawsze chwalili się swoimi sukcesami i tym co zrobili dla zwycięstwa socjalizmu i swojego kraju. Skończyło się to wraz z upadkiem systemów socjalistycznych.

sobota, 26 sierpnia 2006

FON i jeden punkt dostępu więcej

Data napisania: 2006-08-26 23:59:31

FONJak już wspomniałem wcześniej, istnieje pewne przedsięwzięcie FON, którego celem jest stworzenie globalnej społeczności Intenautów, którzy dzielą się z innymi swoimi stałymi łączami za pomocą WiFi. Od początku tego roku jestem członkiem FON, ale od wczoraj stałem się członkiem aktywnym, czyli że posiadam swój router FON zainstalowany w moim domu i dzięki temu każdy z ulicy może połączyć się z Internetem poprzez mój punkt dostępowy. Inni członkowie FON mogą to zrobić bezpłatnie a pozostali mogą kupić dostęp do FON za 3€ dziennie. Więcej o FON...

niedziela, 20 sierpnia 2006

Jorge Drexler

Data napisania: 2006-08-20 02:32:41

Podoba mi się twórczość Jorge Drexlera, który jest muzykiem z Urugwayu. Żeby być bliżej prawdy uważam go za mojego ulubionego twórcę i wykonawcę hiszpańskojęzycznego. Był to chyba autor pierwszej piosenki po hiszpańsku, która wygrała Oscara (Al otro lado del río). Wybuchł nawet pewnego rodzaju skandal, bowiem nie pozwolono mu zaśpiewać swojej piosenki a miał ją wykonać Antonio Banderas z Carlosem Santaną. Podoba mi się szczególnie album "Eco 2" i szczerze go polecam każdemu, kto szuka melodyjnej, subtelnej i ciekawej muzyki, którą trudno zaszufladkować. Nie jest to rock ani pop, bardziej poezja śpiewana z bardzo miłym tłem dźwiękowym, chociaż brzmienie instrumentów bliższe jest właśnie poprockowi. Jorge Drexler nie jest jednak muzykiem zawodowym, tylko... lekarzem. Skąd my to znamy? Przypomina mi się Kuba Sienkiewicz i Elektryczne Gitary. Dobra, jeśli szukasz czegoś innego, co pozwoli ci trochę porozważać, możesz skierować się w stronę muzyki Jorge Drexlera.

Wąwóz Guiniguada

Data napisania: 2006-08-20 01:47:21

W zeszłą sobotę i wczoraj zrobiliśmy sobie z moją rodzinką dwie wycieczki przez Wąwóz Guiniguada (Barranco Guiniguada). W zeszłą sobotę doszliśmy na wysokość ulicy Lugarejo w dzielnicy Lomo Apolinario i wspinając się pod górkę wyszliśmy z wąwozu. Wczoraj zaczęliśmy w tym samym miejscu i szliśmy wąwozem dochodząc do wiaduktu Guiniguada, który robi spore wrażenie. Na betonowych filarach o wysokości 70-100 metrów spoczywają dwie jezdnie obwodnicy Las Palmas. Po kilku minutach podziwiania wytworu inżynierii pomieszanej z widokami wąwozu, wspięliśmy się wychodząc z wąwozu na wysokości Orinoco.