środa, 1 marca 2006

Teneryfa

Data napisania: 2006-03-01 16:52:01

Mi puesto de trabajoWróciłem z Teneryfy, gdzie spędziłem cały zeszły tydzień i... zmarzłem strasznie. Podczas gdy wylatując z Las Palmas na termometrze było 20 stopni, to wysiadając z samolotu piętnaście minut później zastałem temperaturę 17 stopni. Spałem w hotelu w Vilaflor, które jest jednym z najwyżej położonych miasteczek Hiszpanii i leży na wysokości prawie dwóch tysięcy metrów. Rano musiałem skrobać lód z wycieraczek samochodu, bowiem w nocy przymrażało... To było straszne, zmarzłem tak po raz pierwszy od czasu wyjazdu z Polski. Pracowałem w La Laguna, gdzie temperatura w dzień oscylowała pomiędzy 15 i 17 stopni. Przygotowywałem matrycę dysku serwera dla Projektu Medusa. Co to takiego ta Medusa? To Projekt Integracji Technologii Informatycznych i Komunikacyjnych w środowiskach szkolnych, realizowany przez Ministerstwo Edukacji, Kultury i Sportu Rządu Kanaryjskiego. Projekt polega z grubsza na tym, że każda szkoła ma posiadać swoją pracownie komputerową, przygotowaną według zunifikowanego szablonu.