wtorek, 23 maja 2006

ADSL na Kanarach

Data napisania: 2006-05-23 10:42:17

Dziwne jest to, że hiszpańscy dostawcy Internetu nie są zainteresowani wejściem ze swoją ofertą do tak duzych miast kanaryjskich jak Las Palmas de G.C. czy Santa Cruz de Tenerife. Tyle jest reklam w telewizji i promocji: 9 Euro za miesiąc, 17 Euro za miesiąc, ale jeśli wejdziesz na ich stronę internetową i wpiszesz numer telefonu należący do Wysp Kanaryjskich zawsze wychodzi 36 Euro. Ya.com, Wanadoo czy inny, obojętne, wszyscy dają tę samą cenę. I nie zmienia się to, dają ci cenę tylko odrobinkę niższą niż Telefonica, ale nie wystarczająco niższą, żeby chcieć zmienić operatora. Myślę, że dla pierwszej firmy z niską ceną na Kanarach byłby to kufer pełen złota, ponieważ jest nas tu wielu ukaranych wysoką ceną ADSL (39 Euro)

wtorek, 2 maja 2006

Nacjonalizacja w Boliwii

Data napisania: 2006-05-02 12:25:57

NacionalizacionJestem wstrząśnięty po usłyszeniu w telewizji ostatnich wiadomości z Boliwii. Nowy prezydent Boliwii Evo Morales zajął wyposażenie przemysłowe pewnej rafinerii ropy naftowej należącej do hiszpańsko - argentyńskiej firmy "Repsol". Wraz ze swoimi uzbrojonymi wojskowymi zawiesili transparent "Nacionalizado". W ten sposób wzięli w posiadanie własność zagraniczną należącą do międzynarodowej firmy. Zastanawiam się jak to możliwe... Firma miała umowę, zainwestowała legalnie miliony dolarów i teraz się im mówi "wynocha"! Nie wydaje mi się to dobre z żadnego punktu widzenia. Więcej, wydaje mi się to bardzo złe. Jeśli im nie pasowała współpraca z firmami zagranicznymi mogli wypowiedzieć umowę z odpowiednim wyprzedzeniem a później zapłacić firmie za jej sprzęt lub dać im go zdemontować, czy pozwolić odsprzedać komu innemu. Wiem, sytuacja jest bardziej skomplikowana, ale nie można przecież narzucać warunków i załatwiać spraw na poczekaniu. Ten problem dotyczy wszystkich firm zagranicznych na terenie Boliwii. Myślę, że ten kraj może więcej stracić niż zyskać.